Orlen szykuje nową formułę sprzedaży detalicznej na swoich stacjach paliw. Jak podał portal wprost.pl, od początku 2026 roku kierowcy w Polsce będą mogli korzystać z autonomicznych sklepów, w których zakupy odbywać się będą bez udziału kasjera.
Nowy koncept koncern przetestował już w Berlinie. Klienci będą samodzielnie skanować produkty i płacić kartą lub aplikacją mobilną. Rozwiązanie ma wspierać funkcjonowanie stacji przede wszystkim nocą. – „Testujemy wiele rozwiązań. Jednym z nich są autonomiczne sklepy” – poinformował w rozmowie z portalem Wiadomości Handlowe Marek Balawejder, członek zarządu ds. sprzedaży detalicznej w Orlenie.
Według nieoficjalnych informacji, pierwsze punkty będą działać pod marką Stop Cafe. – „Testujemy różne scenariusze i będziemy dopasowywać je do specyfiki lokalizacji” – zapowiedział Balawejder.
Sieć Stop Cafe działa już w Czechach, gdzie funkcjonuje na 357 z 441 stacji Orlenu. Polacy mieli wcześniej styczność z podobnym modelem – w latach 1991–2013 działały w kraju bezobsługowe stacje fińskiej sieci Neste. Zostały jednak wycofane ze względu na niską rentowność.
Obecnie Orlen jest największym graczem na rynku stacji paliw w Polsce – pod koniec sierpnia 2025 roku posiadał 1956 placówek. Kolejne miejsca zajmują BP (576 stacji) oraz Moya (528).
Wprowadzenie autonomicznych sklepów ma być odpowiedzią na potrzeby klientów, a także elementem dyskusji o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw.